Skóra jako największy organ naszego ciała, ma za zadanie oddzielać środowisko wewnętrzne od zewnętrznego. Aby prawidłowo odgrywać swoją rolę, musi znajdować się w odpowiedniej kondycji, czyli być właściwie nawilżona i odżywiona. Jednocześnie powinna posiadać kwaśne pH oraz być skolonizowana przez prawidłową mikroflorę. Sekretem zdrowego i pięknego wyglądu skóry jest m.in. dbałość o równowagę pH. Jego wartość to nie tylko chemiczne określenie, ale odczyn skóry, który ma ogromne znaczenie dla jej zdrowia i wyglądu. Lekko kwaśny płaszcz skóry odpowiada za utrzymanie równowagi, integralność warstwy rogowej naskórka oraz ochronę przed drobnoustrojami. Co powinnaś wiedzieć o pH skóry?
Odpowiednia pielęgnacja skóry, a tym samym świadomy dobór stosowanych codziennie preparatów – ma istotne znaczenie.
Na wielu kosmetykach i detergentach pojawia się informacja o pH neutralnym dla skóry, ale co to tak naprawdę oznacza?
Kiedyś sądzono, że współczynnik pH skóry to 5,5. Dziś okazuje się, że mieści się on w granicach 4,7–5,6. Jednak nie jest to wartość stała. Waha się ona w zależności od pory dnia, pory roku, płci, wieku czy koloru skóry. Jest ono niższe również u mężczyzn i osób młodszych. Ponadto odczyn pH skóry nie jest jednakowy na całym ciele.
Podwyższone pH sprzyja namnażaniu flory patogennej i może powodować powstawanie stanów zapalnych. Dotyczy to m.in. zmian trądzikowych, zakażeń grzybiczych czy zapaleń skóry na tle alergicznym.
Na powierzchni skóry występuje aż 1 milion bakterii, przypadających na centymetr kwadratowy. Należą one głównie do typów, takich jak: Actinobacteria, Bacteroides, Firmicutes i Proteobacteria oraz bakterie tlenowe: Staphylococcus epidermidis, a także inne gatunku gronkowców czy Aerococcus viridans.
Niektóre mikroorganizmy rezydujące na skórze, mają aktywny udział w utrzymaniu kwaśnego pH i kontrolują wzrost innych szczepów, poprzez wydzielanie tak zwanych bakteriocyn (antybiotyków, które niszczą niepożądane bakterie). To zapobiega kolonizacji skóry przez inne, patogenne bakterie.
Zmiany pH mogą mieć różne konsekwencje.
Kwaśne pH sprzyja aktywności białek i lipidów flory fizjologicznej, co przekłada się na działanie bakteriobójcze. Kwaśne pH sprzyja także gojeniu się ran, złuszczaniu i keratynizacji naskórka oraz utrzymaniu flory bakteryjnej na odpowiednim poziomie. Zasadowe lub neutralne pH skóry przyczyniają się z kolei do rozwoju grzybów i bakterii, które są chorobotwórcze i powodują również nieprzyjemny zapach potu.
Gdy dochodzi do zachwiania tej równowagi, zaczyna wzrastać flora patogenna, przyczyniając się tym samym do pogorszenia stanu skóry. Drobnoustroje odpowiedzialne za stany zapalne to: Staphylococcus aureus, Candida albicans, Propionibacterium acnes, Corynebacterium oraz Malassezia. Zmiany mikroflory występujące z wiekiem mogą wyjaśnić częstotliwość występowania niektórych chorób skórnych w określonych grupach wiekowych. Na przykład atopowe zapalenie skóry związane z gronkowcem spada po okresie dzieciństwa, podczas gdy łupież pstry związany z Malassezia staje się bardziej powszechny w okresie dojrzewania i dorosłości.
Według przeprowadzanych w tym zakresie badań, zmienione pH skóry, łączone jest z problemami dermatologicznymi, takimi jak kontaktowe zapalenie skóry, atopowe zapalenie skóry, rybia łuska, infekcje Candida albicans czy trądzik. Wiadomo także, że czynniki zewnętrzne, takie jak mydła, kosmetyki pielęgnacyjne, kosmetyki ochronne, antybiotyki lub antyseptyki stosowane na skórę, zmieniają znacząco jej pH. Badania wykazują, że woda wodociągowa o pH około 8,0 może zmienić pH skóry na ponad cztery godziny.
Wraz z rosnącym pH skóry, rośnie również aktywność enzymów, wpływających na złuszczanie i integralność warstwy rogowej. Nieodpowiednia pielęgnacja może przyczyniać się do nadmiernego złuszczania skóry. Powodować podrażnienia, swędzenie, obrzmienie i odczucie dyskomfortu – szczególnie w przypadku osób ze schorzeniami, trądzikiem czy atopowym zapaleniem skóry. Jak wiadomo, standardowe mydło wykazuje odczyn silnie zasadowy (pH = 10), więc stosowanie mydła (zarówno w płynie, jak i w kostce), będzie zmieniało odczyn skóry na silnie zasadowy.
Jak zadbać o odpowiednie pH skóry twarzy?
- Po umyciu twarzy z zastosowaniem substancji czynnych powierzchniowo, warto zastosować tonik, przywracający kwasowe pH skóry. Zapobiega to namnażaniu się bakterii odpowiedzialnych m.in. za tworzenie się zaskórników i trądziku. Zwłaszcza jeśli dodatkowo korzystamy z podkładów czy pudrów, które również zaburzają odpowiedni odczyn skóry.
- Stosuj kremy, o pH zbliżonym do skóry twarzy tj. 4,7-5,5. Pozwoli to utrzymać odpowiednie pH skóry na dłuższy czas.
- Podczas codziennego prysznica używaj żelu lub mydła o delikatnie kwaśnym pH, który pomoże utrzymać dobrze nawilżoną skórę ze zdrową florą bakteryjną.
- Nie używaj zbyt gorącej wody. Woda o temperaturze większej niż 37ºC może zaburzyć naturalną barierę ochronną skóry.
Czy wiesz jakie pH ma krem który stosujesz do codziennej pielęgnacji? Podziel się z nami informacją w komentarzu.
Przeczytaj koniecznie: Mikrobiom skóry – co musisz o nim wiedzieć.