Co z tymi kremami? Kiedy będą dostępne w sprzedaż? Takich pytań otrzymujemy w ostatnim czasie coraz więcej. Nie ukrywam, że czasy epidemii nie ułatwiają nam pracy nad kremami. Pandemia spowodowała, że nasz projekt bardzo zwolnił, aczkolwiek cieszymy się, że mimo wszystko powoli toczy się do przodu.

Ale od początku. Ponieważ jesteśmy mikrobiolożkami, potrzebowałyśmy wsparcia doświadczonych technologów w opracowaniu receptur dla naszych kremów. Chodziło o to, aby skutecznie połączyć wszystkie surowce, tak aby finalnie kremy wyglądały jak należy, przyjemnie się je stosowało i dodatkowo aby bakterie, które chciałyśmy wprowadzić do kremów, spełniły swoje funkcje.

Z końcem 2019 r. udało nam się znaleźć producenta, z którym wspólnie opracowujemy nasze receptury. Na początku 2020 r. wybrałyśmy surowce i rozpoczęły się pierwsze próby połączenia składników. Surowce, jakie wybrałyśmy do kremów, to oleje i masła pochodzenia naturalnego. Nasze kremy zawierać też będą różne substancje aktywne np. kwas hialuronowy czy ekstrakt z aloesu, o silnych właściwościach nawilżających.

Głównym bohaterem naszych kremów będą oczywiście bakterie probiotyczne z rodzaju Lactobacillus.

Szczep, który wybrałyśmy, posiada bardzo korzystne właściwości prozdrowotne dla skóry, ale o szczegółach napiszę już niebawem w osobnym artykule.

Nie może zabraknąć także substancji prebiotycznych, będących pożywką dla naturalnej flory skórnej, ale także utrzymujących w dobrej kondycji bakterie probiotyczne, np. inulina, α-glukan.

Wisienką na torcie będą postbiotyki, czyli biofermenty, które także uwzględniłyśmy w naszych recepturach.

Przykładem może być biofermet pozyskiwanych z alg brunatnych, o właściwościach przeciwstarzeniowych, zwiększających elastyczność i jędrność skóry. Inny postbiotykiem będzie bioferment pozyskiwany w drodze fermentacji przez Lactobacillus arizonensis, bakterii znanej z przystosowania się do suchych warunków pustynnych. Dzięki temu bioferment ten ma silne właściwości nawilżające, poprawiające kondycję bardzo suchej skóry.

Pierwsze próby połączenia tych składników wypadły bardzo pomyślnie, zarówno w badaniach podstawowych jak i w naszej ocenie sensorycznej. Postanowiłyśmy ponowić nasze próby i badania aby upewnić się, że kremy, które otrzymałyśmy, nie są dziełem przypadku.

Nadszedł marzec 2020 r. i cały świat się zatrzymał, prace nad naszymi kremami także.

Kiedy gospodarka ruszyła na nowo, okazało się, że terminy realizacji zamówień na surowce czy opakowania są bardzo odległe. Pozostało nam tylko czekać. W między czasie u producenta, z którym współpracowałyśmy, zmienił się zespół i osoby, z którymi pracowałyśmy nad recepturami, zastąpiono nowymi pracownikami.

Na szczęście dziewczyny, z którymi obecnie pracujemy nad recepturami, są takimi samymi pasjonatkami swojej pracy jak my, więc wspólne „burze mózgów” pozwalają nam na znalezienie rozwiązań dla pojawiających się problemów.

Nowy personel to także nowe spojrzenie na nasze dotychczas opracowane receptury.

Padły pomysły na dodatkowe surowce do kremów dla cery tłustej i mieszanej, które mają za zadanie regulację wydzielania sebum. Wiązało by się to z cofnięciem o krok w naszym projekcie, wprowadzeniem do receptur dodatkowego surowca i ponownym przeprowadzeniem badań. Po namyśle wiedząc, że to jeszcze bardziej wydłuży czas opracowywania linii kremów, zdecydowałyśmy się, że wprowadzimy te zmiany. Chcemy, aby nasze produkty były dobrze dopracowane i spełniały swoje funkcje pielęgnacyjne. Od kilu tygodni trwają prace nad ulepszeniem naszych receptur.

Obecnie wybieramy zapach…

Wydawałoby się, że sprawa jest prosta, po prostu trzeba go wybrać. Powiem szczerze, że to „najtrudniejszy” element kremów, jaki musiałyśmy wybrać. Kiedy usłyszałyśmy pytanie: jak chcecie, aby pachniały kremy? Nasza odpowiedź brzmiała: ładnie! Okazało się, że to trochę za mało informacji dla producenta surowców zapachowych. Najtrudniej było nam opisać zapach słowami. Ostatecznie otrzymałyśmy kilka próbek zapachów, z których udało nam się wybrać (naszym zdaniem) najpiękniejsze.

Trzymaj za nas kciuki, bo czekamy na pierwsze wyniki badań stabilności poprawionych receptur. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, przechodzimy do kolejnego etapu badań, którego już nie możemy się doczekać!

C.D.N.

Facebook
LinkedIn
Instagram

Polub i podaj dalej!
fb-share-icon0